Ale po ok pół godzinki po pomalowaniu rzęs poczułam że coś jest nie tak , moje oczy piekły mnie niemiłosiernie , potem pieczenie przechodziło w ból , od razu pomyślałam ze to od tego tuszu więc szybko zaczęłam go zmazywać . Podczas zmazywania pieczenie było nie do zniesienia . Potem moje powieki spuchły a oczy zrobiły się czerwone , masakra pomyślałam . Tak więc moje oczy nie lubią tego tuszu , widocznie jest w nim jakiś składnik , który powoduje u mnie uczulenie a szkoda bo serio daje super efekt .
Tusz poleżał ok tygodnia w mojej kosmetyczce i pomyślałam ze może spróbuję jeszcze raz ale za kolejnym razem było to samo więc sobie odpuściłam , oczy kurowałam przez ok tydzień okładami z rumianku i kroplami i już jest wszystko ok. Jestem bardzo ciekawa czy tylko na mnie tak działa ten kosmetyk bo jak na razie z tego co czytałam dziewczyny są z niego bardzo zadowolone. Piszcie czy używałyście i jak u was działa .
UCZULONA KROPKA:/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz