niedziela, 27 listopada 2016

AKSAMITNY ŻEL POD PRYSZNIC SPA VINTAGE BODY OIL Z OLEJKIEM ABISYŃSKIM

Gdy nadchodzi wieczór  marzę tylko o jednym  , aby udać się do łazienki  i odprężyć się podczas aromatycznej kąpieli , otulić się pachnącą pianą  i odpłynąć gdzieś w nie znane .Dlatego staram się dobierać kosmetyki do mycia  , które zrelaksują mnie i przeniosą w inny świat .Żel pod prysznic Spa Vintage Body Oil  z olejkiem abisyńskim kojarzy mi się z Afryką , bo własnie z Afryki pochodzi  olej abisyński , który posiada właściwości regenerujące, nawilżające , przeciwzmarszczkowe .
 Zamykając oczy widzę   krajobrazy  na których widnieją piękne baobaby  , wokoło których usiany jest ciepły piasek na którym siedzą  afrykańskie kobiety wyciskające olejek .
Żel o kremowej konsystencji i bardzo miłym zapachu  zamknięty w plastikowej butelce z pięknym złotym emblematem . W czasie mycia wytwarza  gęstą  , aksamitną i obfita pianę , która delikatnie myje i pielęgnuję skórę .
Kosmetyk nawilża  skórę i sprawia że jest aksamitnie gładka i delikatna w dotyku . Łagodzi podrażnienia i koi skórę , co sprawia że jest idealnym kosmetykiem dla skóry wrażliwej . Jego zapach bardzo mnie relaksuje po jego użyciu jestem wyciszona i czuję się dopieszczona .Polecam , idealny na zimowe wieczory kiedy oczekujemy  odprężenia , rozgrzania  , wyciszenia  wtedy wystarczy kąpiel własnie z nim .Żel znajdziecie na -http://www.tenex.pl/pl/produkty/vintage-body-oil/seria-z-olejem-abisynskim/aksamitny-zel-pod-prysznic,126,243.html .

środa, 23 listopada 2016

MOJA PIELĘGNACJA TWARZY

Witajcie kochani dziś chciała bym podzielić się z wami  tym jak dbam o swoją twarz .Pielęgnacje mojej twarzy zaczynam od dokładnego oczyszczenia skóry , używam do tego celu  żelu Ziaja liście manuka oraz szczoteczki sonicznej , która pomaga dokładnie oczyścić twarz i pobudzić skórę , natomiast żel oprócz oczyszczania świetnie  koi skórę .
Kolejnym krokiem w pielęgnacji mojej skóry jest peeling , wybieram ten bardziej delikatny ponieważ moja skóra szczególnie na policzkach jest bardzo wrażliwa i naczynkowa , tym razem jest to peeling Planet Spa Avon .Ma on delikatne drobinki nie podrażnia skóry ale dobrze złuszcza martwy naskórek .
Trzecim krokiem dla mnie bardzo istotnym jest oczyszczenie  mojego noska z zaskurników  i do tego celu używam plasterków kupionych w Rosmanie , są łatwe w użyciu a bardzo skuteczne , pomagają pozbyć się nie chcianych gości z naszego noska oraz delikatnie peelingują .
Po plasterkach przyszedł czas na maseczkę , maseczkę za każdym razem używam inną zależy jaka akurat posiadam  , ale najczęściej stosowanymi przeze mnie maseczkami są te nawilżające, kojące  i przeciwzmarszczkowe , tym razem wybrałam maseczkę Marion  z Avokado  super nawilża i regeneruje skórę  i bardzo lubię maseczki z tej serii .
Następnie nakładam krem , od pewnego czasu  w związku z  tym że moje policzki czerwienia się  używam kremu Red Blocker , w dwóch wariantach na noc i na dzień . Ten na dzień posiada w sobie zielony pigment , który maskuje zaczerwienienia  i nadaje skórze zdrowego wyglądu. 
Po czy nie zapominam o kremie  na zmarszczki  aktualnie używam  kremu- serum z Avonu  anew , który nakładam w okolice oczu i ust  po czy wmasowuję urządzeniem do masażu Dermo Future , co pozwala na głębsze i lepsze wchłonięcie kremu .
Kolejnym przedostatnim krokiem już jest nawilżenie ust i nałożenie odzywki na rzęsy ,do ust używam  aktualnie lip smackera o smaku coca - coli (mniam) , a do rzęs odzywki Loreal lash boosting  , używam jej dosyć długo ale nie widzę spektakularnych efektów ale postaram się zużyć ją do końca.
Końcowym etapem mojej pielęgnacji jest spryskanie twarzy mgiełką matującą Efektima , dzięki której moja skóra wygląda na świeżą przez cały dzień . Mgiełka ta idealna jest pod jak i na makijaż , używam jej także w ciągu dnia  aby pozbyć się nadmiaru sebum  i uniknąć świecenia się twarzy .
I koniec .Warto dbać o takie proste czynności bo nasza skóra potem nam podziękuje  świeżym i pięknym wyglądem  prze cały dzień . A wy jak dbacie o swoją twarz ? 

środa, 9 listopada 2016

NAPIJEMY SIĘ HERBATY ?

Kochani dziś chciała bym napisać wam o mojej ulubionej herbacie słów kilka .A jest to herbata firmy Loyd , firma oferuje szeroki wybór herbat owocowych , aromatyzowanych jak i zwyczajnych .Dziś chcę przedstawić wam trzy moje ulubione .
Herbata cytrynowa- Jest to mocna herbata o intensywnym smaku cytryny , odzwierciedlenie tradycyjnej herbaty  z cytryną . Zapach świeży , energetyzujący , idealna z łyżeczką miodu na przeziębienie i rozgrzanie .
Herbata owoce leśne - Przywołuje wakacyjne chwile , idealnie wyczuwalny smak, jeżyny , maliny, jagody .Zapach przypominający koktail jagodowy . 
Herbata  truskawkowa- Eksplozja , dosłownie eksplozja smaku , pijąc ją  wspominam dzieciństwo i truskawki w syropie mojej babci , ponieważ jest bardzo naturalna w smaku . 
Herbatki zamknięte są w pojedyncze paczuszki co sprawia że zachowują na dłużej swój aromat ,a także są bardzo praktyczne bo możemy zabrać je ze sobą na przykład do pracy .Kartonik -opakowanie posiada wygodne otwarcie  przez które możemy swobodnie wyjmować herbatki bez konieczności otwierania całego opakowania . Pisząc ten post upajam się truskawkową i uwierzcie mi mój pokój pachnie niesamowicie  . Herbaty dostępne są na - http://www.konesso.pl/ , gdzie znajdziecie bogaty wybór również innych herbat .Napiszcie jakie wy lubicie herbaty a ja tym czasem oddam się  pachnącemu relaksowi z truskawką . 

niedziela, 6 listopada 2016

SPRZĄTANIE Z LOU - PRE

Chyba każdy z nas lubi jak otacza go porządek i przyjemny zapach , lubię to i ja dlatego wczoraj jak co sobotę wzięłam się za robotę i wysprzątałam kuchnię oraz łazienkę. Zazwyczaj do sprzątania w kuchni używałam zwyczajnego płynu uniwersalnego , co wiązało się z targaniem miseczki z wodą  chlapaniem wszędzie itp. Ale tym razem poszłam na łatwiznę i użyłam płynu Lou -Pre   przeznaczonego specjalnie do kuchni i powiem wam że nie zamienię go na żaden inny .
Dla tego płynu nie ma wyjątków , on czyści wszystko począwszy od blatów, mebli kuchennych,parapetów , na sprzęcie kuchennym typu gazówka , lodówka itp skończywszy . I nie ma że coś nie chce zejść , ze nie da rady doczyścić on usuwa wszystkie zabrudzenia . A zapach jaki zostawia , świeży cytrusowy  , utrzymuje się przez cały dzień .Uwierzcie mi to jest wygoda móc użyć jednego płynu do wszystkiego. 
W łazience zaś moim królem zostało mleczko do czyszczenia aloesowe , ale zapach jest tak cudowny delikatny  jak krem dla niemowląt i gdy sprzątamy pachnie cała łazienka .
Mleczko ma delikatną, kremową konsystencję , co sprawia że nie rysuje czyszczonych powierzchni .Pozwala pozbyć się kamienia, rdzy , osadu z mydła ,wybiela czyszczone powierzchnie . Na mojej wannie był widoczny nie duży rdzawy zaciek i sobie z nim bardzo dobrze poradziło . Dla efektu wybielenia polecam wyczyścić powierzchnie a następnie pozostawić mleczko na parę minut  po czy spłukać , efekt murowany . Jak na razie przetestowałam tylko te dwa środki ale jestem ciekawa jeszcze  innych , które w swojej ofercie posiada Lou -Pre , np czegoś do czyszczenia mebli , podłóg , okien  , bo jeśli reszta jest tak samo skuteczna to mogę powiedzieć że kocham sprzątać. Produkty znajdziecie na - http://loupre.com/ , oraz na Facebooku - https://www.facebook.com/justynaloupre/ . Ps posiadają również  ciekawe nuty zapachowe  , perfumy .

sobota, 5 listopada 2016

BRONZER ULTRA BRONZE MAKEUP REVOLUTION

Ostatnimi czasy  w mojej kosmetyczce zaczęło przybywać coraz więcej produktów Makeup Revolution , a to dlatego że zakochałam się w ich kosmetykach .Tym razem  w moje serduszko wpadł bronzer Ultra Bronze . Szukałam dobrego , matowego bronzera już od dawna , ponieważ te które posiadałam mają połyskujący efekt .
Bronzer zamknięty jest  w plastikowym lecz solidnym opakowaniu jako puder prasowany . Kosmetyk nadaje efekt idealnie opalonej skóry , super modeluje i podkreśla rysy twarzy nie tworząc przy tym plam i smug . Nakłada się równomiernie i łatwo rozciera . Jest wytrzymały , na skórze trzyma się cały dzień bez jakichkolwiek starć i plam. 
Kolor jest idealny jak dla mnie ani za ciemny ani za jasny , co daje subtelne muśniecie słońcem . Co jest tez ważne dla mnie nie kruszy się i nie pyli w opakowaniu , nie lubię gdy puder lub cień ma zapylone całe opakowanie .Z czystym sumieniem polecam ten bronzer każdemu , ponieważ jest odpowiedni do każdego typu cery . 

środa, 2 listopada 2016

POP CROP ZDROWE CHIPSY

Zdrowe chipsy ? Oczywiście są i takie . Chipsy Pop Crop w kształcie piramidek to w stu procentach naturalny , zawierają mikroelementy wspomagające prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu , węglowodany złożone będące podstawowym źródłem energii , są niezbędne do aktywności zarówno fizycznej jak i umysłowej, błonnik pokarmowy sprzyja poprawnej pracy układu trawiennego ,oczyszcza jelita z toksyn i pomaga w utrzymaniu zdrowej sylwetki .
W ofercie Pop Crop znajdziecie chipsy zbożowe w kształcie piramidek -  piramidki tradycyjne, piramidki bio,piramidki bezglutenowe,piramidki kukurydziane . 
Chipsy są bardzo smaczne , chrupiące, przypominają w smaku wafle ryżowe . Są doskonałą przekąską w ciągu dnia np . do szkoły , pracy , są bardzo syte przynajmniej dla mnie bo całego opakowania na raz nie jestem w stanie zjeść . 
Myślę że z powodzeniem będą pysznym zamiennikiem  chipsów tradycyjnych  tych mniej zdrowych  i z czystym sumieniem mogę podawać je swoim dzieciom  bez obawy  o tzw chemie  . 
Chipsy super smakują z jogurtem oraz różnego  rodzaju dipami , tak że można je podać w czasie imprezy z jakimś ciekawym dipem . Polecam wszystkim tym co dbają o swoje zdrowie i uważają na to co jedzą bo jak wiadomo jesteśmy tym co jemy . Przekąski dostępne są na - http://www.popcrop.pl/ . Polecam  .