sobota, 15 sierpnia 2015

TUSZ SCANDALEYES XTREME RIMMEL

Tak więc zacznę od tego że tusz gdy go tylko dopadłam w swoje ręce wydawał mi się idealny . Szczoteczka jak najbardziej ok , efekt wymarzony . Rzęsy bardzo fajnie podkręcone , pogrubione, nie posklejane .
Ale po ok pół godzinki po pomalowaniu rzęs  poczułam że coś jest nie tak , moje oczy piekły mnie niemiłosiernie , potem pieczenie przechodziło w ból , od razu pomyślałam ze to od tego tuszu więc szybko zaczęłam go zmazywać . Podczas zmazywania pieczenie było nie do zniesienia . Potem moje powieki spuchły a oczy zrobiły się czerwone , masakra pomyślałam . Tak więc moje oczy nie lubią tego tuszu  , widocznie jest w nim jakiś składnik , który powoduje u mnie uczulenie a szkoda bo serio daje super efekt . 
Tusz poleżał ok tygodnia w mojej kosmetyczce i pomyślałam ze może spróbuję  jeszcze raz ale za kolejnym razem było to samo więc sobie odpuściłam  , oczy kurowałam przez ok tydzień okładami z rumianku i kroplami i już jest wszystko ok. Jestem bardzo ciekawa czy tylko na mnie tak działa ten kosmetyk bo jak na razie z tego co czytałam dziewczyny są z niego bardzo zadowolone. Piszcie czy używałyście i jak u was działa .
UCZULONA KROPKA:/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz