Już dawno miałam na nią chrapkę ale nie byłam pewna czy kupić ją czy nie , aż w końcu podczas zakupów w moim ulubionym sklepie internetowym skusiłam się i nie żałuję . Paletka I Heart Chocolate posiada 16 cieni , w tym 6 matowych, 6 perłowo- metalicznych,3 z migoczącymi drobinami , i 1 z metaliczną poświatą .
Odpowiednio dobrana kolorystyka umożliwia wykonanie zawsze modnego smokey-eye. Pojedyncze cienie idealnie łączą się ze sobą i łatwo rozcierają. Delikatna konsystencja łatwo się rozprowadza i idealnie przylega do skóry . Cienie nie osypują się podczas aplikacji , ze zmyciem ich nie ma najmniejszego problemu .
Cienie zamknięte zostały w ślicznej paletce przypominającej tabliczkę czekolady , W środku znajduje się dosyć duże lusterko , które ułatwia malowanie oraz aplikator z gąbeczką , którego niestety nie używam oczywiście wolę pędzelki. Formuła produktu została wzbogacona o kompozycje zapachową przypominającą orzechowa czekoladę . Dlatego po otwarciu za każdym razem mam ochotę zjeść tę paletkę , no ale niestety po chwili przypominam sobie że to nie jest czekolada :( .
Odpowiednio dobrana kolorystyka umożliwia wykonanie zawsze modnego smokey-eye. Pojedyncze cienie idealnie łączą się ze sobą i łatwo rozcierają. Delikatna konsystencja łatwo się rozprowadza i idealnie przylega do skóry . Cienie nie osypują się podczas aplikacji , ze zmyciem ich nie ma najmniejszego problemu .
Cienie zamknięte zostały w ślicznej paletce przypominającej tabliczkę czekolady , W środku znajduje się dosyć duże lusterko , które ułatwia malowanie oraz aplikator z gąbeczką , którego niestety nie używam oczywiście wolę pędzelki. Formuła produktu została wzbogacona o kompozycje zapachową przypominającą orzechowa czekoladę . Dlatego po otwarciu za każdym razem mam ochotę zjeść tę paletkę , no ale niestety po chwili przypominam sobie że to nie jest czekolada :( .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz